Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Robert-R307
od czasu do czasu
Dołączył: 08 Kwi 2013
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Skąd: Łódzkie Płeć: nik
|
Wysłany: Śro 9:21, 10 Kwi 2013 Temat postu: Z metadonu na bunandol |
|
|
Witam jestem po raz pierwszy na forum więc jeśli coś nie tak zrobię przepraszam. Jestem an metadonie drugi rok ale mam dość bo w jedną stronę mam 120km po metadon. Chce sie zapytać cz z dawki 35mi mogę przejść na plastry Transtek 52,5 i jak to zrobić by dawka odpowiadała i dobrze się czuć? Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
wladio
moderator
Dołączył: 04 Lut 2008
Posty: 271
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Skąd: okolice Gdańska
|
Wysłany: Śro 17:38, 10 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Witam , Ja z heroiny przeszedłem od razu na buprenorfinę ale w tabletkach polski "bunondol" zawiera 0,4 mg. buprenorfiny są jeszcze 0,2mg. ale ja przez 4 lata brałem tylko 0,4. Tak było do momentu kiedy mój znajomy lekarz przestał mi wypisywać recepty i musiałem przejść na program najbliższy był w Bydgoszczy i tam zaproponowano mi plastry " Transtek" najpierw najniższe dawki potem większe i większe ! niestety nic po plastrach nie czułem - czyli po wzięciu 6-7 tabletek 0,4 bunondolu po godzinie czułem działanie tak po plastrach nie czułem nic !! kompletnie !! pracowałem wtedy w stoczni i po 10 godzinach pracy jak szedłem sie kąpać to oba plastry już mi sie odkleiły i wisiały jak szmaty które mogłem jedynie zerwać ! nie pomogło zaklejanie plastra innym większym który miał przytrzymywać ten pod spodem , skóra sie pociła i pod ubraniem wszystko sie rolowało i spadało !! -( jak czółem sie pod prysznicem z zaklejonymi plecami i wiszącymi w połowie odklejonymi plastrami nie muszę chyba dodawać)- na nic były moje prośby aby przepisać mi bunondol albo "suboxone"-( mieszanka buprenorfiny z naloxonem)- musiałem przejść na metadon !
Metadon na mnie bardzo źle działa ! zacząłem pić i ostatnio sam chciałem aby na programie lekarz przestawił mnie na buprenorfinę ! efekt był taki że w końcu sam mając mały zapasik bunondolu przeszedłem na buprenorfinę i po 3 dniach czułem sie zupełnie dobrze i tak brałem buprenorfinę przez miesiąc niestety lekarz który prowadzi program nie chciał mnie ponownie przyjąć na buprenorfinę a jedynie zaproponował mi metadon , więc chcąc czy nie jestem obecnie na metadonie .
Mój lekarz -( jeśli można go tak nazwać)- proponował mi przejście na buprenorfinę na jego zasadach które są takie : przez 11 tygodni mam męczyć sie na dawce powiedzmy 10 ml. metadonu i jak będę w między czasie tylko na metadonie to on łaskawca podejmie lub nie decyzję czy dać mi buprenorfinę czy nie ! wszystko zależy od jego nastroju !! he he
Na buprenorfinie jestem bardziej trzeźwy lepiej funkcjonuję , przestałem pić niestety jestem zmuszony robić to co zadecyduje ktoś kto tak naprawdę działanie obu środków zna jedynie z książek a ja z autopsji i to ja jako praktyk mam większą wiedzę na temat tego co mi pasuje a co nie ale lekarzem nie jestem więc muszę robić to co mi karze ktoś kto ma jedynie wiedzę książkową.
Wybacz rozpisałem sie ! jeśli chodzi o Twoje pytanie oczywiście łatwiej było by Ci przyklejać sobie plaster dwa raz na kilka dni tylko musisz sprawdzić czy w Twoim przypadku to będzie działać !! bo nie na wszystkich buprenorfina działa tak samo , jednemu wystarczy 2-3 tabletki 0,4mg a kto inny weźmie 30 tabletek 0,4 i nie czuje sie komfortowo ! Najlepiej było by przejść na buprenorfinę w szpitalu gdzie w razie co masz możliwość wzięcia czegoś w zastępstwie to moje zdanie ! ja przeszedłem na bupre z 10 ml. metadonu biorąc jednorazowo 20 tabletek 0,4 , następnego dnia 5 ml. metadonu i 10 tabletek i następnego tylko 10 tabletek i dalej już tylko po 10-8 tabletek !
Tabletki działają tak że po rannej dawce powiedzmy 8 tabletek po godzinie czujesz wejście coś jak byś cienką zupę wypił a plastry uwalniają bypre bardzo wolno cały czas nawet jak śpisz tak jak by Ci ktoś dawał po kropelce co pół godziny całą dobę więc nie czujesz tego rannego najścia - ale wszystko zależy kto bierze i z jakim nastawieniem to lek bardzo indywidualny ! bardzo wiele osób wogule nic po nim nie czuje i dla tego go nie biorą wolą metadon !
Dobra ! to na razie tyle ! chętnie odpowiem na Twoje pytania jeśli potrafię , pozdrowionka:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Robert-R307
od czasu do czasu
Dołączył: 08 Kwi 2013
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Skąd: Łódzkie Płeć: nik
|
Wysłany: Śro 19:14, 10 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
W sumie nie mam pojęcia co dalej robić,metadonu mam dość,może warto jednak spróbować tych plastrów,z metadonu przez 2lata zeszłem tylko 15mil obecnie pije 35mil. Po te ilości jadę aż 220 km i można mieć dość.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
wladio
moderator
Dołączył: 04 Lut 2008
Posty: 271
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Skąd: okolice Gdańska
|
Wysłany: Śro 20:02, 10 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Myślę że powinieneś przynajmniej spróbować buprenorfiny, możesz popytać nawet lekarza w swoim punkcie czy ma "suboxone" czyli buprenorfinę , jeśli nie ma to możesz rozejrzeć sie i popytać znajomych lekarzy czy mogli by wypisać Ci "bunondol" jest tańszy wypisują go na białe recepty i kosztuje na ubezpieczenie około 20 zł za 2 opakowania to starcza na około tygodnia na jedną receptę sprzedają nawet 4 opakowania myślę że to nawet taniej niż dojazd
W Gdańsku w moim punkcie lekarz wydaje metadon na ponad miesiąc i to osobom które są z Gdańska !! myślę że Tobie powinien wydawać na co najmniej 2-3 tygodnie
Mi znajomy lekarz przez ponad 4 lata wypisywał recepty na bunondol owszem płaciłem ok.140 zł. miesięcznie ale nie musiałem naginać około 250 km. żeby metadon dostać .
To smutne ale jesteśmy traktowani jak przedmioty na programie to w jaki sposób sie nas traktuje to osobny temat ale watro walczyć z takim nastawieniem mimo że to droga przez mękę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Robert-R307
od czasu do czasu
Dołączył: 08 Kwi 2013
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Skąd: Łódzkie Płeć: nik
|
Wysłany: Śro 21:55, 10 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
I tak śmigam prawie 500km tygodniowo dwa razy w tygodniu po 2 butelki nie ciekawie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
wladio
moderator
Dołączył: 04 Lut 2008
Posty: 271
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Skąd: okolice Gdańska
|
Wysłany: Śro 22:26, 10 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Taaaak , cóż ja mam tylko 70 km. ale jestem w Gdańsku co tydzień od tygodnia bo wcześniej jeździłem 2 razy w tygodniu !
Lekarz zamiast pytać mnie o stan zdrowia pyta czym pale w kominku jaka jest cena drewna i takie tam ale i tak jest lepiej bo wcześniej pytał mnie co mówią inni pacjenci o czym mówią itd . tak jak byłbym szpiclem i miałbym mu donosić o tym co w trawie piszczy he he szkoda słów
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Robert-R307
od czasu do czasu
Dołączył: 08 Kwi 2013
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Skąd: Łódzkie Płeć: nik
|
Wysłany: Czw 7:42, 11 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Witam dziś założyłem pierwszy plaster Transtec 52,5,może dam rade bo do tej Łodzi mam dość jazdy tygodniowo 500km same dojazdy to koszty a mam dwoje małych dzieci i żonkę która chce czasem coś kupić. Szukam kogoś kto był na plastry bym więcej wiedział na ten temat.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Robert-R307
od czasu do czasu
Dołączył: 08 Kwi 2013
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Skąd: Łódzkie Płeć: nik
|
Wysłany: Nie 22:00, 21 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Witam,sam nic nie zrobię próba z plastrem Trannstec nic nie dała, nawet nie wiem ile musiał bum mieć Bunandolu by zastąpić 35mil metadonu. Musze złapać kontakt gdzie się udać i z głową to zrobić. Macie jakieś namiary gdzie mogli by mi pomóc przejść z metadonu na bunandol?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Robert-R307
od czasu do czasu
Dołączył: 08 Kwi 2013
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Skąd: Łódzkie Płeć: nik
|
Wysłany: Nie 22:21, 21 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Dzięki za odpowiedz,masz rację że najlepiej zejść z metadonu gdzieś gdzie jak coś mogę dostać coś zastępczego bo miałem problem,może za zbyt szybko rzuciłem się na bunondol a z metadonem to podobno nie bardzo się znosi.Ja zacząłem pisać a nie przeczytałem od Was wiadomości pierwsze dni i tak beznadziejnie się poruszam po tych forach. Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
wladio
moderator
Dołączył: 04 Lut 2008
Posty: 271
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Skąd: okolice Gdańska
|
Wysłany: Pon 11:53, 22 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Witam , w Krakowie szpital na Rydygiera jak wiem zajmował sie przejściem z heroiny na bunondol -"buprenorfinę" - ale czy dalej to robi ? musiałbyś sprawdzić , wszelkie info masz w necie - zadzwoń dowiedz sie mam nadzieję że Ci pomogą .
Ja sam chciałem swego czasu przejść na buprenorfinę bez lekarzy zdobyłem kilka opakowań bunondolu i zraziłem sie bo wcale na mnie nie działał ale jak pojechałem z Gdańska do Krakowa do szpitala na Rydygiera to dopiero tam poczułem działanie bunondolu - warto nieraz zdać sie na wiedzę lekarzy. Pewnie do dziś byłbym na bunondolu ale niestety wbrew mojej woli jestem na metadonie i nie jestem z tego substytutu zadowolony - powodzenia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Robert-R307
od czasu do czasu
Dołączył: 08 Kwi 2013
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Skąd: Łódzkie Płeć: nik
|
Wysłany: Pon 15:01, 22 Kwi 2013 Temat postu: Z metadonu na bunandol |
|
|
Witam jutro podzwonię popytam czy jeszcze jest i dam znać co załatwiłem. Dzięki za pomoc. Pozdrawiam
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
wladio
moderator
Dołączył: 04 Lut 2008
Posty: 271
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Skąd: okolice Gdańska
|
Wysłany: Śro 10:54, 24 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Witam Najważniejsze to sie nie poddawać ! próbuj w końcu coś wywalczysz ! bo siedząc z założonymi rękami nic nie wywalczysz ! powodzenia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
marcel
od czasu do czasu
Dołączył: 13 Lis 2013
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Mazowsze Płeć: nik
|
Wysłany: Czw 12:39, 14 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
witam Was bo jestem nowy na forum
apropos przechodzenia z metadonu na buprę, to nie jest takie proste , a już nie proponuję samemu w domu --- sam byłem na bup...finie ponad 4 lata , hm prawie 5 lat
i jest to super sprawa w porównaniu do metadonu . Tyle ze jak wchodziłem na bupr miałem dłuższą przerwę -zresztą jedyną- . No i udało się wtedy kilka miesiecy (wczesniej kilkanascie odwyków i nic) jako ze nie czułem sie komfortowo zaczalem stosowac buprenorfinę .
CZYLI ZACZAŁEM STOSOWAC BĘDĄC CZYSCIUTKIM
Jakis miesiac upłynął zanim poczułem sie naprawde tak normalnie .Trzeba sie trochę z nią ''osowic'' bo nie jest to opiatowy klasyk. Bardzo szybko przestałem też wogóle czuc cokolwiek, po jakimś roku . Zbiegło sie to z moja nową pracą i w koncu zaczałem normalnie funkcjonowac i bardzo stabilnie . Bupr ma bardzo długi okres półtrwania --72 godz dłuższy jak metadon i jest dosc osobliwa gdyż oprócz działania agonistycznego (czyli powodującego euforię powiedzmy w dużym uproszczeniu) ma tez działanie antagonistyczne czyli blokujące jak nalokson np . ---nie czułem zadnych ciągąt do opiatów , ale nie było praktycznie zadnych ''stanów euforyzujacych'' . Metadon na poczatku jednak sie czuje , póxniej to zanika i wolniej . Moze pierwszy rok czułem "wejscie" ze budze sie do życia lekko , ale bez porównania z innymi opiatami jakie znalem . Dodatkowo rolę terapii stanowiła praca na dodatek fizyczna tak ze na koniec dnia byłem padnięty . Pózniej samoczynnie zmniejszały sie dawki , sytuacja byla tak stabilna ze nie czulem zadnej róźnicy w ciągu dnia ze rano był mały kawałek matrycy
pod język ( matrycę można miec z plastra transtec i sprawdza sie jak tabletki ,,w jednym jest -tym najwiekszym 40mg a wiec sporo ) Nawet bywały dni ze zapomniałem rano ( raz sie się wystraszyłem ze poszedłem do pracy bez ale nic się nie zdarzyło --bo naprawdę po takim okresie kilkuletnim trzeba ze 2 dni do pojawienia sie objawów ) Dlatego bardzo dobrze wspominam buprę z punktu widzenia terapeutycznego z racji stabilnosci i braku czucia działania na psychikę . Zapomniałem wręcz o nałogu . Po prostu był constans , bez amplitudy zle sie czuje albo sie dobrze czuje. Doszedłem do dawki ze matryca z jednej 70ki (40mg) starczala mi na 3 tygodnie Początkowo to na 5,6 dni . . Bylem happy ze w koncu zyje normalnie. Jasne ze bywało lepiej i gorzej ( sprawy codzienne ----) ale własnie CONSTANS . Dlatego na zlecenie
psychiatry , lub lekarza z programu powinien przepisywac to lekarz rodzinny ---tak powinno byc w normalnym kraju . I nawet ja mogę kupowac to za swoje -nie ma problemu , ale żyby tłuc sie do Krakowa
dwa razy w miesiacu z Gdanśka to jakas paranoja . bo podróż droższa jest .
Niestety jakies dwa lata temu urwał mi się dostęp do bupro ---czas uciekał , pojawiły sie jednak głody i objawy odstawienne -wskoczyłem na metadon
zeby już się nie rozpisywac jestem cały czas na metadonie --dwa razy próbowalem spowrotem na bupro w domu i niestety nie udało się . Powiem wiecej nie próbujcie sami bo mozecie dostac skreta --jeśli już zostawcie sobie zapas metadonu --bo ja za pierwszym razem pewien ze się uda , zostalem z mega objawami i bez niczego. Drugi raz miałem tabletki suboxone 2mg ( maja dodatkowo nalokson --niby nie wchodzi przez zołądek ---ale będąc 48 godzin po ostatniej dawce metadonu po zazyciu suboxone tak sobie zaszkodzilem ze.....moze zbyt szybko redukowalem metadon w tydzeien z 60ml do 20ml i 48 godz przerwy .
reasumując buprenorfina jest super ---na zachodzie już odchodzą od metki na rzecz bupro , my jak zwykle 100 lat w tyle mamy zaledwie pare programów matadonowych -smiech na sali i polityka łancucha . W takiej CHorwacji lekarz pierwszego kontaktu wypisuje , o Portugalii nie wsponę. Chciałbym wrócić na bupro ---bo metadon wiadomo jaki jest
ale to nie takie proste teraz . DLATEGO JESTEM CIEKAWY JAK NP WLADIO który był kilka lat na tym i deklaruję przejscie zareaguje . Bo wiesz ja tez byłem optymistą ale po dwóch próbach niestety jest trudno z metki na to . Byc moze Tobie pójdzie bez kłopotów bo to taki specyfik wymykajacy sie spod stereotypów . Ale z tego co czytam w domu nikomu sie nie udaje
nie wiem jaki jest haczyk ?? i jaki błąd , wtedy byłem czysty jednak te pare miesiecy . Pierwsze porcje dosc wyraźnie poczułem , moze nie idealne na początku (nie spałem , i jakos tak dziwnie , ale póxniej (do miesiaca) sie ustabilizowalo i to był najlepszy substytut . Wady i zalety obu specyfików byly opisywane na forum i potwierdzam .
pozdrawiam Wszystkich
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kasiaaftyka89
od czasu do czasu
Dołączył: 15 Lip 2014
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kostrzyn nad odra Płeć: nika
|
Wysłany: Pon 17:52, 28 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
Ja juz jestem jakies 10 dni na bupro.
Zeszłam z metadonu do 40 ml, 24 godziny przerwy i 2mg bupro! Myślałam, że umre, w następny dzień już 8mg, 12mg i teraz jestem na 16. Pierwsze 4 dni na skrecie ale do wytrzymania, brak snu, bóle stawów, szybkie męczenie się. Pomału przechodziło po tygodniu, teraz, jak mowiłam wcześniej, jest ok.10 dzień i dawka 16 mg już jest wystarczajaca, a nawet myśle, że troche za duża, patrze się w jeden pkt. i się zawieszam, jakbym była na lekkim chaju ( jeżeli tak tu można pisac ). Ciężko byłoby mi zejść z mety na bupro chodząc do pracy, lekarz wystawił mi zwolnienie na 4 tyg.
Ale jest tak jak ktoś wspomniał wcześniej, na mnie 16mg niedziałało prawie wogóle w pierwszym tygodniu, a już na koleżanke podziałała 2mg! Dziwne.
faktycznie czuję się na bupro dużo trzeźwiejsza, odzyyskałam troche energii. Dla mnie jest duuuuużo lepsza od metadonu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
marcel
od czasu do czasu
Dołączył: 13 Lis 2013
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Mazowsze Płeć: nik
|
Wysłany: Wto 17:19, 29 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
kasiaaftyka89--- no to gratuluję , nie wiem czym to jest powodowane
ze z takich klasyków najmocniejszych jest dość łatwo wskoczyć na buprenorfinę a mi metadonu dwukrotnie nie udało się za cholerę !!!!!!
Mimo ze z początku tak dziwnie reagowalem na nią to po krótkim czasie
daje taką stabilizację o jakiej na metadonie można pomarzyć co jedynie .
Choc dawka jaka przyjmujesz jest duż , nawet bardzo --to sadze ze jak sie wypłukasz już totalnie z metadonu bedzie inaczej . Ja w ciagu 4 lat
z buprenorfiną odbudowalem zycie , po 2 latach zupelnie przestałęm czuc jej działanie -----zycie jest wtedy constans , doszedłem do bardzo malutkich dawek ----i bez zadnego wysiłku niejako .
Niestety z przyczyn niezależnych znów metadon ------
Gratuluję -------bo sam bym chetnie sie przestawił
Zyczę wytrwałosci powinno byc tylko lepiej ------czy byłas na oddziale?
i czy kolezanka tez z metadonu wskoczyła na bupro? ze taka mala dawka
zadziałała na nią?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kasiaaftyka89
od czasu do czasu
Dołączył: 15 Lip 2014
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kostrzyn nad odra Płeć: nika
|
Wysłany: Wto 23:19, 29 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
Cześć...
Znajoma też z metadonu, tyleże bardzo krotko piła 3 msc/30ml, być może dlatego dobrze to zniosla.
Nie, nie byłam na oddziale. Dlatego jestem zdziwiona, że ludziom tak ciężko jest się przestawić. Fakt, pierwsze kilka dni bylo ciężo, ale do wytrzymania... Ja dopiero zaczynam czuć działanie bunorfiny, faktycznie mmoglabym zacząć zejść do jakiejś mniejszej dawki, ale skoro lekarz się na tym nie zna to ja tym bardziej, karze mi brać 18 mg to biore ( dziś mi zwiększył o kolejne 2mg), i w końcu przepisal mi do domu, więc rano 10mg i wieczorem koło 19 8mg. Wcześniej musiałam naginać do przychodni CODZIENNIE , którą otwierają o 10 rano, bralam dawke szłam do pracy, wieczorem już spać nie mogłam, 3 godziny snu, i na zgięciu czekalam aż otworzą punkt wydania (przychodnia). Może bedzię lepiej rozlożyć to na 2 razy? Dziś sprobuje i mam nadzieje nie obudzić się o świcie i czekać wkurzona na caly świat bo znowu żle się czuje.
12 sierpnia jade na detoksykacje do Ciborza, koło Świebodzina, jak ktoś wie gdzie to jest, Mam się tam odtruć ( znowu przechodzić męki ) i zbadać, bo odkiedy jestem na substytutach spadłam z wagi jakieś 21 kg i czyli 1/3 swojej wagi, niewiem czy to jest dobry pomysł, no ale cóż, tutaj w tym ... kostrzynie nie potrafią postawić diagnozy, niepotrafia nawrt krwi mi pobrać, z reszta nawet zbytnio sie nie wysilili, najlepiej jest wysłać takich jak my na detoks do narkomanów (bez obrazy), i problem z głowy, na oddział internistyczny tutaj nawet niechcieli mnie przyjąć, bo JESTEM UZALEŻNIONA!! No ale mniejsza z tym, To już 3 termin, mam nadzieję się tym razem niewycofać, choć nie widze logicznego powodu zerowac mnie na miesiąć.... tylko dlatego że tak dużo schudłam... do tego jakies słabe ciśnienie 85/60, cukier po jedzeniu 60... i coraz większe dawki Bpro.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
wladio
moderator
Dołączył: 04 Lut 2008
Posty: 271
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Skąd: okolice Gdańska
|
Wysłany: Śro 14:28, 06 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Witam ,
na buprenorfinie byłem ponad 4 lata potem musiałem przejść na metadon i czując jak negatywnie na mnie wpływa metadon od ponad 2 lat chcę przejść na buprenorfinę , nie jest to łatwe w miejscowości gdzie jest tylko metadon . Miałem taką sytuacje że musiałem przejść na buprenorfinę mając do niej dostęp a urwał mi sie dostęp do metadonu i udało mi sie przez 3 dni przejść w miarę bezboleśnie z metki na bupre . Próbowałem to powtórzyć kilka miesięcy temu ale niestety nie udało sie !!
Bupra jest środkiem bardzo indywidualnym i nie na każdego działa tak samo - przykład - małżeństwo , robią produkcje i biorą tyle samo kiedy chcieli przejść na bupre ona bierze 1-2 tabletki 0,4 i czuje sie wspaniale a mąż bierze 9-11 tabletek 0,4 i nie czuje nic poza skrętem . Ja mam to szczęście że na mnie bupra działała zawsze tak samo ! po godzinie od wzięcia czułem najście jak po cienkiej zupie ....... i tak było za każdym razem przez ponad 4 lata w przeciwieństwie do metki która zupełnie przestała działać po tygodniu .
Na dzień dzisiejszy szukam miejsca gdzie mógłbym dostać bupre i żyć w miarę normalnie niestety będę zmuszony walczyć o to jak o program który wywalczyliśmy w Gdańsku po wielu latach walki !! pozdrowionka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kasiaaftyka89
od czasu do czasu
Dołączył: 15 Lip 2014
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kostrzyn nad odra Płeć: nika
|
Wysłany: Pon 13:16, 11 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Cześć Wladio,
U nas w mieście, w przychodni, są miejsca wolne na bupronorfine 2mg i 8mg, miejsca są wolne od zaraz, ale chyba przerosną cie dzielące kilometry, aczkolwiek, lekarz zz pewnościa przepisał by tobie ,za pierwszym raze, bupre na jakies 2 tygodnie. Lekarz jest w każdy wtorek i środę,
prosze nr do naszej przychodni, być może kiedyś się Tobie lub innym przyda
095-728-46-59 od pon. do pt. 10.00-18.00
608-416-391 od pon. do pt. 9.00-15.00
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|