|
Pacjenci substytucyjni -łączmy się! Polscy pacjenci substytucyjni i zwolennicy terapii w duchu Redukcji Szkód
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mateusz
Gość
|
Wysłany: Pon 12:04, 09 Cze 2008 Temat postu: PROBLEM Z DAWKĄ BUNONDOLU SŁABE DZIAŁANIE! |
|
|
Witam~! Jestem jaraczem brauna jestem także uzależniony od tramadolu i kodeiny - brałem do brałna bo lepiej mieliło. Ostatnio przeszedłem program bunondolowy. Ustalono mi dawkę 8/ die. Ale dla mnie to za mało ! Nadal łamie mnie w kościach, mam depreche jak fix no i ogólnie lekką abste. (Chociaż nie przesadzajmy nie nie jhest tak żle).
Mam problem. Jak wstaje rano to biorę do paszczu zalecane 8 tabsów - no i przez pewien czas dobrze się czuję. Wieczorem tak około 18 -19 zaczynam mieć lekką abste. Dodam że to nie jest nie wiadomo jak silne poprostu lekko ale mi to bardzo psuje humor i jest bardzoi dla mnie uciażliwe i przeszkadza.
Próbowałem brać rano 4 tab i 4 wieczorem ale to jeszcze gorsze rozwiązanie bo przez cały dzień się źle czuje.
Myślałem nawet że źle zarzywam tabsy ale kombinowałem na różne sposoby i tak samo.
Mam pytanie czy ktoś ma podobny problem do mojego\? jeśli tak to bardszo proszę o odpowiedź i jakieś porady, może co źle robier itd.
DZIWIĘ SIĘ BARDZO BO BUPRENORFINA DZIAŁA BARDZO DŁUGO! Z TEGO CO PAMIĘTAM JEJ OKRES PÓŁTRWANIA WYNOSI 25 -27 H WIĘC DLACZEGO JUŻ WIECZOREM CZUJE SIĘ GORZEJ??????????
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
mango.s
codzienny
Dołączył: 13 Cze 2006
Posty: 56
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Skąd: Krakow Płeć: nika
|
Wysłany: Pon 14:24, 09 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Bunondol nie jest zbyt mocnym lekiem. Szczególnie w terapii uzależnień nie sprawdzają się przewidywania typu: powinno działać x godzin. Spróbuj podnieść dawkę, a może dr Kamenczak zapisze Ci Subutex? Też buprenorfina, tyle, że silniejsza. Naprawdę nie warto się męczyć, to najczęściej kończy się powrotem do ćpania. Zmniejszać dawki będziesz mógł po pewnym czasie, gdy już ustabilizujesz się psychicznie i fizycznie. Jesteś na dobrej drodze, więc nie poddawaj się. Życzę powodzenia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
wladio
moderator
Dołączył: 04 Lut 2008
Posty: 271
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Skąd: okolice Gdańska
|
Wysłany: Pon 21:51, 09 Cze 2008 Temat postu: Do Mateusza |
|
|
Byłem na rydygiera w Krakowie w pażdzierniku 2007 od tego czasu jestem na bunondolu jak Ty. Miałem identyczny problem te same objawy tylko godzina sie nie zgadza mnie zaczelo łamac o 16-17 poradził mi pewien lekaz z Akademi medycznej z Gdańska żebym około 15 wzioł dodatkową tabletkę i poczekał co sie będzie działo jak dalej to samo o 15 weż 2 tabletki itd. [niewolno przesadzić]
Ja poradziłem sobie tak że rano [a wstaje o 3.30] biorę 6 potem około 12 kolejne 2-3 zależy co robię [poprostu pracuje i dlatego] Też mam ustalona dawke na 8 tabletek ,dawka 8 tabletek jest bardzo niska ludzie biorą nawet po 24 tabletki jednorazowo [są takie przypadki] jest tylko jeden zasadniczy chaczyk płacisz za to więc jak Cie stac bież wiecej jeśli nie? no cóż ... musisz sie ograniczać.
Bardzo żadko ale zdaża mi sie że biorę 8 rano i 3 o 12 w południe ale wtedy jest .......przyzwoicie.
Musisz sam ustalic sobie swoją optymalną dawkę .Bunondol naprawde działa jestem tego przykładem może pomóc i Tobie tylko z głowa trzeba do tego podejść ,beż paniki i nie słuchaj niesprawdzonych stereotypów że" bunondol jest za słaby"-"że dawki sa do dupy"
Powoli spokojnie dojdziesz do swojej indywidualnej dawki bunondol działa bardzo indywidualnie zalezy kto go bieże jedni czują działanie inni nie, tak juz jest .Piszesz że jak weźmiesz rano 8 jest w pożadku to spróbuj wziąć rano 7 i o 15 naprzykład 2 zobacz co sie będzie działo mi pomogło.
Niestety mimo szumnych zapowiedzi nie ma jeszcze w sprzedaży subutexu więc pozostaje jedynie ratowac sie bunondolem.
Jeśli bedziesz jeszcze cos chciał wiedzieć napisz odpowiem jak chcesz napisz mejla pogadamy prywatnie poza forum.
Pozdrowionka dla wszystkich.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mateusz776
od czasu do czasu
Dołączył: 09 Cze 2008
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 12:32, 10 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Na początku dziękuję za odpowiedzi!
Tylko jak mam sobie sam podnieść dawkę jak nie mam wystarczającej ilości leku!
Kto mi to da ?>
Byłem nawet u mojego wspaniałego lekarza psychiatry ale powiedział że on nie może mi wypisać bo nie ma takich recept i nie mają podpisanej umowy na takie leczenie. Skąd mogę załatwić większa ilość leków?
<b>Nie chce znowu ćpać bo sami dobrze rozumiecie że w chwilach takich jakie mnie dopadają, myśli się tylko o jednym.</b>
Przecież nie powiem Pani Doktor A. Kamenczak że chcę więcej.!Już słyszę że to Ci wystarczy i tak masz dużą dawkę, pewnie chcesz się naćpać tym (naćpać to się za bardzo nie da takim lekiem), a sUBUTEXU NIE MA PRZECIEŻ JESZCZE W pOLSCE NIESTETY
Oczywiście stać mnie na większy wydatek bo to nic w porównaniu z tym co wydawałem na towar. Jestem pewnien że utrzymałbym się na bunondolu gdybym miał go więcej ale nie wiem skąd go wziąć????
Jeśli ktoś mi może pomóc to bardzo proszę o jakieś rady, wskazówki, może namaiary. To bardzo ważne dla mnie gdyż od tego zależy czy będe ćpać dalej A NAPRAWDĘ NIE CHCĘ!!! Z GÓRY WSZYSTKIM DZIĘKUJĘ
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mateusz776
od czasu do czasu
Dołączył: 09 Cze 2008
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 16:24, 10 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Byłem dzisiaj w aptece po antydepresaty i zapytałem o subutex. Koleś powiedział że lek jest zarejestrowany w Polsce w dawkach 0,4;2 i 8 mg, ale tylko tyle wie. Jade dzisiaj po 18 do niego po mój lek bo nie było i musiał zamówić. Powiedział mi że dowie się o subutexie wszystkiego co bedzie mógł tzn. jak go sprowadzać, czy jest w hurtowniach itd. Może gdyby Pani dr. Kamenczak mi go przepisała to było by jakieś konkretne wyjście.? Tylko czy przepisze???
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mateusz776
od czasu do czasu
Dołączył: 09 Cze 2008
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 18:35, 10 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Sprawa z Subutexem wygląda tak że lek ten jest zarejestrowany w Polsce ale nie można go sprowadzić bo programy bunondolowe są nielegalne w Polsce(!) Lek sobie jest ale go nie ma! fajnie co nie??? Skoda słów. A dla tych co wymyslają takie ustawy wielkie słowa uznania! Pajace!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
wladio
moderator
Dołączył: 04 Lut 2008
Posty: 271
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Skąd: okolice Gdańska
|
Wysłany: Wto 19:13, 10 Cze 2008 Temat postu: Do Mateusza |
|
|
Faktycznie jedynym lekarzem który moze wypisać Ci więcej bunondolu jest dok.Kamenczak z Rydygiera jestem pewny naprawde pewny że jeżeli pojedziesz do pani doktor i wytłumaczysz w czym zecz czyli po południu czójesz sie źle,ziewasz,kichasz, łamie cie w kościach,a musisz iść do pracy [dajmy na to] jesteś zmuszony dobrac jeszcze dwie trzy tabletki dodatkowe i prosisz żeby wypisała Ci dodatkową receptę.
Jeśli Ci odmówi no to ..... nie wiem -pochlastam sie suchą bułą.
Nie ma takiej opcji potrzebujesz i juz, to jedyne sensowne wyjście, mam Cie uczyc co mówić ponazekaj że jest ci źle itd i zobaczysz że wszystko bedzie w pożadku .Nie bój sie poprosic o pomoc ci ludzie od tego są.Najlepiej abys dostał kartkę od doktor K. z zwiększoną dawką i w ten sposób bedziesz miał podkładke u swojego lekaża [jesli inny lekaż poza dokt.K.wypisuje Ci recepty na B.]
Możesz też pochodzic po lekażach i poprosić czy nie mogliby wypisywać Ci recepty na miejscu tam gdzie mieszkaz żeby nie jeździć za każdym razem do Krakowa,lekaże są różni jeden wypisze drugi nie ale nie zrażaj sie szukaj ja znalazłem
Subutexu jeszcze niema i kto wie kiedy bedzie nazie trzeba ratować sie Bunondolem wal do pani doktor i nie myśl co powie zobaczysz wszystko będzie dobrze musi być.Spróbuj to nic nie kosztuje
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
BO_BIG
staly element
Dołączył: 11 Lis 2006
Posty: 621
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Skąd: ŁÓDŹ
|
Wysłany: Śro 12:46, 11 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Tak, tak Mateuszku z numerkami... posłuchaj Wladia. Masz w Nim najlepszy przykład, że jak się chce to można. Zaryzykował, odważył się, zrozumiał. Zerwał ze sterotypem i sam teraz jest wspaniałym przykładem nieadekwatności takich stereotypów.
Bo Ciebie jeszcze ogranicza taki stereotyp. Nie chcesz spróbować pogadać z Dr. Kamenczuk, bo ....wciąż myślisz, że substytuty to narkotyki i uczestniczysz w ich darmowej, łaskawej dystrybucji. Nie chcesz być w zwiazku z tym roszczeniowy i postrzegany jak ćpun chcący nachapać się jak najwięcej grzania. To fajne, bo świadczy o pierwszych zmianach w Twoim sposobie wartościowania i myślenia. Ale warto już teraz sobie uświadomić, że masz prawo do leczenia, a substytut mimo wszystko jest tu lekiem.
Najzwyczajniej w świecie zwróć się do swego lekarza, by urealnił Twoja dawkę, Byś mógł normalnie funkcjonować. Te leki mają za zadanie tworzyć Nam komfort normalności w funkcjonowaniu, by spokojnie móc odbudowywać swoje zaburzone życie. Z tej strony podchodząc, bez niepotrzebnego lęku i zażenowania, z pewnością znajdziesz porozumienie z lekarzem. W substytucji nie chodzi o to by najmniejszym kosztem zbyć pacjenta i nikt nie powinien zachowywać się jak diler, oszczędnie odmierzający dawki, ale o dobranie takiej dawki leku, by miała sens i skuteczność.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bez logowania
Gość
|
Wysłany: Sob 11:15, 14 Cze 2008 Temat postu: czas brania - czas leczenia /do mateusza |
|
|
cze mateusz,(login takowy,imie może tez?)
Czytam,że masz kłopoty pewne z funkcjonowaniem po tej ilości bunondolu który ci zapisano.
dobrze - tak myslę! - że jednak podkręślasz pare razy,że:
"nie jest tak tragicznie.." ; "nie przesadzajmy - ...nie jest tak źle..." etc.
napisałes też,że lekarz mówił ci,ze ta dawka i tak jest dośc duza.
Rozumiem twoje zniecierliwienie,tak myslę...Początki bycia na substytucie w większości jest to czas niedosytu;mózg szaleje;organizm czuje braki - dlatego objawy absty b.często jeszcze kilka tygodni - pare m-cy(jak kichanie i łzawienie) mogą być.
Może to cie podniesie na duchu,choc troche;że inni to przeszli,przechodza??
Często - Trzeba przeczekać. nawet najwyższe dawki metadonu nie pozwalały ludziom spać;czy czuc sie dobrze wieczorem - przewaznie.
A taki dyskomfort;i psychiczny;i fizyczny jest jak najbardziej normalny - tak TEŻ maja TEZ BARDZO ZDROWI LUDZIE!!! Przechodza to..idąc na rower;na spacer;na piwo;gadajac z kims,etc.;(te słowa mnie kiedys zaskoczyły;teraz widzę - że.. tak jest,rzeczywiście.Nas to ominęło - może,bo ćpaliśmy.I było albo b.dobrze - alebo źle.A pośrednich stanów nie bralismy pod uwagę.A też były....)
byc może w tym kontekście mówł lekarz,że dawka bubondolu jest OKI.
Powiem ci,że taki dyskomfort,chęć wzięcia więcej;niepokój i nawet objawy fizycznego głodu mam za soba,po mcu od zostawienia opiatówo poł roku organizm cały zwariował,i wszystko - dokładnie;) - zaczęło pokazywac rogi...
nawet teraz sa dni,czy godziny - kiedy wyisz,wymaluj,głody jak nic.!
jeden - znajdzie cos na to,oprócz farmakoterapii mamy jeszcze inne sposoby pomocy sobie.
Fakt,trzeba sie rozejrzec;wiedziec ze masz dotego świete prawo,i po prostu - działac!
Prosic o to,o tamto - az znajdziesz to,co pasuje.A może i bunondol podniesie - i poczujesz sie dobrze 24h/dobę..Gorzej jak da więcej - a i tak będa "doły' i inne ..
Wymieniłam te przykłady,bo jesli w jakis tam sposób wyjdzie na to,że nie będziesz miał jeszcze długo wystarczającej wg.ciebie dawki tego leku - to mozna gdzies indziej sięgnąć,bo wiemy że lek,nawet substytut - nie zabija w nas chęci czy potrzeby poczucia sie lepiej,tak jak było nam przed substytucja..
Ale - substytut,to substytut,coś"zamiast czegos;w zastępstwie;w miare najbardziej podobne,etc." - duzo jest definicji.Substytut - TO NIE TO SAMO!
Nigdy nie jest to TOZSAME DZIAŁANIE I EFEKTY...Ale sam to łapiesz,też.Tylko zapominamy tez często o tym..
no,to decyduj,działaj,itp.powodzenia i 3mam kciuki. A,jeszcze wazna rzecz - jak długo bierzesz opiaty;i ile w ciagu byłes.jesli możesz - napisz,jesli nie jest to twoja tajemnicą.dzieki.
Wtedy jasniejsza sprawa duzo będzie.jesli ktos mocno i długo jest w opiatach - a inny krótko,czy sportowo;inaczej tez będzie wygladac i długość leczenia;i rodzaj leczenia!!
Czasem warto to wziąć pod uwagę - bo nie zawsze udeje sie,cho`c wszyscy b.chcą,i robi sie dosłownie wszystko co mozliwe i dostepne ,nie zawsze udaje sie ZUPEŁNIE BEZ ŻADNYCH OBJAWÓW;BEZ ZŁEGO SAMOPOCZUCIA,BEZ DOŁÓW,CZY DEPRESJI W ROZPOZNANIU NAWET przejśc ta zmiane ,szok dla organizmu - bezbolesnie.... beta
|
|
Powrót do góry |
|
|
muriel
od czasu do czasu
Dołączył: 10 Paź 2008
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: nika
|
Wysłany: Czw 15:17, 29 Sty 2009 Temat postu: Re: PROBLEM Z DAWKĄ BUNONDOLU SŁABE DZIAŁANIE! |
|
|
[quote="mateusz"]Witam~! Jestem jaraczem brauna jestem także uzależniony od tramadolu i kodeiny - brałem do brałna bo lepiej mieliło. Ostatnio przeszedłem program bunondolowy. Ustalono mi dawkę 8/ die. Ale dla mnie to za mało ! Nadal łamie mnie w kościach, mam depreche jak fix no i ogólnie lekką abste. (Chociaż nie przesadzajmy nie nie jhest tak żle).
Objawy o jakich piszesz pojawiaja sie na poczatku,zanim ustabilizujesz sobie dawke. Moje doswiadczenia sa takie:za kazdym razem kiedy zaczynam odstawiac braun i przechodze na bunandol, pierwszych 48 godzin to taki czas "odstawienny' - musze czesto i duzo dobierac bunandolu,pierwsze dwa dni biore po okolo 20 tab.Na trzeci dzien zaczynam dopiero stablilizowac dawke. 4-rano , 3 po poludniu, dwa przed snem,czesto dobieram dwa o swicie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|